20220225-DI7A7989

Chcę zatrudnić wedding plannera

Chcę zatrudnić wedding plannera, ale jak to zrobić?

Ile to kosztuje?

Jakie są warunki współpracy?

Co dostaję w zamian za wynagrodzenie?

Dostaję wiele wiadomości o podobnym zabarwieniu.

Jak zacząć współpracę, na co zwrócić uwagę, ile to kosztuje i jak wygląda zatrudnienie osoby do zaplanowania ślubu? W końcu to nie kajzerka, że wchodzisz do sklepu i masz…

Oferta współpracy od wedding plannera

Pierwszą i kluczową kwestią jest fakt, że nie ma jednej i słusznej oferty. Fotograf ślubny, filmowiec czy DJ, mają łatwiej! Ich oferty są raczej standardowe, zawierają podstawowe informacje o tym, czym i jak się zajmują, wycinek portfolio i cenę. Wysłanie takiej oferty to 2 sekundy.

W mojej branży jest nieco (ale tylko ciut) ciężej. W większości agencji ślubnych oferty szyte są na miarę, bo nie ma dwóch identycznych uroczystości, dwóch identycznych Par Młodych, dwóch identycznych pomysłów na ślub. I tak, jak nie ma dwóch podobnych ślubów / przyjęć, tak też nie ma dwóch takich samych ofert. Różnią się ilością obowiązków, odległością, trudnością organizacyjną, ilością gości, strukturą gości, oczekiwaniami, atrakcjami etc.

Dlatego suche pytanie: „proszę o ofertę” jest dla mnie najgorszą z możliwych do otrzymania wiadomości mailowych. Bo nie chcę być niegrzeczna, ale nie umiem odpowiedzieć wprost. Głupie: „to zależy” brzmi beznadziejnie i nieprofesjonalnie…

Zwykle odpowiadam wtedy, że przepraszam, ale nie umiem zrobić oferty. Potrzebuję więcej szczegółów, przecież nieuczciwym by było, gdybym na tak zadane pytanie, wypaliła: 100 tysięcy i zrobię! Pytam, drążę, zamęczam Was o szczegóły – wszystko po to, abyście czuli, że serio chcę zrobić najlepszą ofertę ever. Zawsze chcę!

BTW nieskromnie przyznam, że jestem mistrzem w pisaniu ofert… Storytelling na poziomie master 😉

Co zatem zrobić, aby skutecznie otrzymać ofertę i zatrudnić wedding plannera?

Dać się zaprosić na kawę i / lub ciastko i / lub pogaduchy na żywo.

Spotkać się na zoom, google meet czy złapać na chwilę przez telefon.

Opowiedzieć nieco (no dobra, nieco więcej) o sobie, swoich zainteresowaniach, swojej historii i swoich weselnych planach. Mnie interesuje nawet to, jak się poznaliście! Kiedyś wyjaśnię, po co mi takie dane 🙂

Kluczowymi informacjami są: data, miejsce i rodzaj ceremonii, miejsce przyjęcia (choć przybliżone – miasto, województwo), ilość gości oraz to, jak sobie wyobrażacie swój ślub – bo, jestem pewna, że jakieś wyobrażenie o tym dniu macie 🙂

Są firmy, które pytają o budżet (i na tej podstawie wyceniają usługę) i wiele innych (mniej lub bardziej szczegółowych) informacji. Dla mnie budżet, jaki przeznaczacie na swoją uroczystość, nie jest istotny. Dla mnie jest istotne, jak się będziemy dogadywać, ile nakładu pracy włożę w ten projekt, ile kilometrów przemierzę, czy będę musiała zatrudnić drugą osobę do pomocy i ile nocy nie prześpię.

Czas na małe wnioski:

Wniosek pierwszy: im więcej opowiecie o swoich planach, tym lepszą ofertę przygotuję. Spersonalizowaną, idealną odpowiedź na Wasze potrzeby.

Wniosek drugi: nie bójcie się mówić, nie wykorzystam Waszych danych w niecnych celach 🙂

Wysłanie zapytania, spotkanie na kawie czy chwila pogawędki oraz otrzymanie, na podstawie uzyskanych danych, oferty, do niczego Cię nie zobowiązuje. Nie musisz podpisywać od razu umowy, deklarować wpłat czy wiązać się ze mną na lata. Masz czas na spotkania z konkurencyjnymi agencjami, na porównanie ofert, a także możesz się, najzwyczajniej w świecie, rozmyślić! Wierzę jednak i zawsze mocno trzymam kciuki, za to, że wrócisz!

Zatrudnienie wedding plannera jest banalnie proste. Znajdź odpowiednią osobę i zapłać jej wynagrodzenie :) Ale najpierw poczytaj, jak znaleźć odpowiednią osobę i o co ją zapytać!
jak zatrudnić wedding plannera, który będzie Twoją prawą ręką?

Czym się zajmuje wedding planner?

O tym, czym się zajmuje możesz przekonać się na tym filmie. Produkcja ta powstała podczas jednej z prawdziwych, weselnych realizacji. To było na początku lipca 2022 i ta realizacja skradła moje serce od samego początku (ale o tym kiedy indziej).

Od razu powiem: film nie jest kompletny.

Co to znaczy?

Ten film jest małym wycinkiem tego, co robię w pracy i w dodatku urywa się w połowie (nie dlatego, że byliśmy pijani i mieliśmy zaniki pamięci!). Nie ma na nim miesięcy siedzenia przed komputerem, tysiąca ustaleń telefonicznych i mailowych, setek przejechanych kilometrów (bo to nuda…). Jest dzień kulminacyjny – od samiutkiego poranka. Dzień ślubu i wesela…

Zapytasz: dlaczego zatem urywa się w połowie?

Proste: przez wzgląd na Parę Młodą (która wspaniałomyślnie zezwoliła mi na nagrania) i ich Gości. Szanując ich prywatność i komfort – zakończyliśmy film, zanim na dobre zaczęła się zabawa 🙂

Czy to właściwe ze względu na promocję w social mediach? Pewnie nie.

Czy etyczne? Ja jestem zdania, że to jedyne i słuszne podejście.

Nie jestem typkiem, który ma parcie na szkło i cały czas nagrywa relacje i robi zdjęcia na Waszych przyjęciach. Takie ze mnie dinozaur internetów…

Ostatni punkt: czym nie zajmuje się wedding planner i jak znaleźć TEGO odpowiedniego?

Odpowiedź na pierwszą część pytania, jest już po części wyjaśniona w jednym z moich poprzednich wpisów a trącona humorystycznie w innym.

W kwestii drugiej… No cóż… Pytaj, pytaj, pytaj. Szukaj na forach, rozpytuj znajomych, sprawdź media społecznościowe i strony www, porównaj realizacje.

Dowiedz się czy macie podobne poczucie humoru, poglądy, temperament.

Pamiętaj, że z tym człowiekiem będziesz często rozmawiać, spotykać się, śmiać i żartować do rozpuku a czasem nawet kłócić i ścierać… Będziecie pracować ze sobą kilka / kilkanaście miesięcy. Nie możecie do siebie nie pasować!

Musisz tej osobie ufać… Ale musisz też czuć, że jest dla Ciebie oparciem, a nie ciężarem…

Mam nadzieję, że rozświetliłam nieco zaciepmnine zakamarki związane z ofertowaniem i współpracą z wedding plannerem.

Mam nadzieję, że to, co napisałam wyżej, ma sens…

Upały, które nawiedzają nasz kraj ostatnio, czasem powodują mętlik w głowie i trudności z przelaniem myśli na papier 🙂

Trzymam mocno kciuki za Twoje wybory. Może to właśnie ze mną poczujesz dobry vibe i zrobimy wspólnie Twoją uroczystość?

POWODZENIA!

KAMAWeddings20220225-0168

Kim jest wedding planner i dlaczego zabiera radość z przygotowań do ślubu?

Kim jest wedding planner? Co robi, a czego nie robi?

Dlaczego nie każdemu odpowiada jego pomoc?

Są dwa obozy:

  1. zatrudnij wedding plannera
  2. zrób to sama

Każdy ma swoje racje. Poczytaj, co do powiedzenia w tej kwestii mam ja 🙂

Obalamy mity o zawodzie wedding plannera!

Wokół zawodu konsultanta ślubnego (ang. Wedding planner) narosło wiele mitów: 

  • zabiera radość z planowania ślubu, 
  • usługa jest droga, 
  • zorganizuje Twoją uroczystość po swojemu i nie tak, jak Ty sobie wymarzyłaś,
  • nie potrzebujesz wedding plannera, skoro miejsce, w którym planujesz przyjęcie „daje” swojego w gratisie
  • usługodawcy poleceni przez wedding plannera mają wyższe ceny, niż standardowo na rynku
  • konsultant ślubny rekomenduje tylko takich usługodawców, od których otrzymuje prowizję
  • ilość zleceń, nad którymi pracuje, powoduje, że nie ma czasu dla każdej Pary Młodej

Mam wrażenie, niestety, że najwięcej o naszej pracy wiedzą Pary, które nie korzystają z naszych usług. To tak jakby powiedzieć, że nie potrzebujemy piekarza, bo znajdziemy w internecie przepis i taniej upieczemy bułki, zamiast płacić za nie po 0,80 zł sztuka. Można i tak, ale czy zamiast piec bułki i mieć stres czy urosną i będą smakowały, nie lepiej spędzić czas z dziećmi na rysowaniu lub grze w piłkę?

Zawód piekarza jest doskonale znany. 

kim jest wedding planner?
Fotograf, ja i DJ – #team #wesele

Ale kim jest wedding planner i czym się zajmuje?

Na swoim instagramie porównałam zawód konsultanta ślubnego do architekta / projektanta wnętrz (jeśli myślisz, że nazwa mojej agencji to przypadek – jesteś w grubym błędzie 🙂 ).

To, że interesujesz się wystrojem wnętrz, że przeglądasz branżowe magazyny i śledzisz najnowsze wnętrzarskie trendy nie czyni z Ciebie jeszcze specjalisty w tej dziedzinie. Możesz mieć idealne wyobrażenie o wystroju, a finalnie zagubić się i nie wiedzieć, w którą stronę pójść. I wtedy wkracza architekt wnętrz. Podpowiada, które rozwiązanie jest najlepsze do łazienki, które do salonu, czy ten mebel i ta faktura będą ze sobą grały, czy raczej nie. Czy jego pomoc powoduje, że źle będzie się Tobie mieszkało w nowym miejscu?

Analogicznie do mojej profesji – śledzisz trendy ślubne, masz wyobrażenie, jakie kwiaty i jaką suknię chciałabyś mieć w TYM DNIU, wiesz, że lubisz kolor różowy i sielski klimat – ale czy te wszystkie inspiracje można połączyć w spójną całość? Jestem właśnie od tego, aby pomóc w stworzeniu idealnej i spójnej koncepcji ze wszystkich zajawek zbieranych przez Ciebie latami.

Wskazanie najlepszych rozwiązań, ewentualnych komplikacji, negocjowanie umów, polecenie najlepszych usługodawców przy uwzględnieniu założeń budżetowych, dopilnowanie logistyki i technicznej strony przedsięwzięcia pt „ślub i wesele”, oraz zapewnienie Wam mentalnego wsparcia w okresie przygotowań – to są moje obowiązki i wykonuję je z wielką radością, bo znam się na swojej robocie lepiej, niż na pieczeniu bułek 🙂

Komu konsultant ślubny może być potrzebny?

Każdemu, kto wie ile kosztuje czas.

Precyzyjna wycena czasu jest niemożliwa, bo dla każdego jest to inna wartość. Wyobraź sobie zatem sytuację w której masz do podpisania kontrakt opiewający na wielkie sumy, a nie masz czasu przysiąść i spokojnie się przygotować do spotkania, bo właśnie ślęczysz wyszukując miejsce na wymarzone przyjęcie weselne i porównujesz oferty nie bardzo nawet wiedząc, jakie składowe przyjąć do porównania…

Śmiem twierdzić, ze mniej kosztowałoby Cię zatrudnienie konsultanta ślubnego i dopięcie owego kontraktu, niż odwrotnie…

Takich spraw (do dopięcia przed ślubem) są setki. Nie oszukuję! Fotograf, florysta, filmowcy, przesłuchania zespołu, przymiarki, makijażystki, degustacje i inne. Moim zadaniem jest tak poukładać logistykę, aby te wszystkie spotkania odbyły się w dogodnym dla Ciebie terminie i nie kolidowały z kontraktami czy służbowymi wyjazdami.

Znasz zapewne historie gdzie wesele (mimo wielomiesięcznych przygotowań) było klapą. Fora internetowe aż huczą od tego typu opowieści. Wszystkie one mają wspólny mianownik – ktoś, czegoś, kiedyś nie dopatrzył / porównał / dopilnował. Z braku czasu, wiedzy, z pośpiechu, ze zbytniego zaufania do innych. Zadaniem wedding plannera jest uchronić Ciebie przed takimi wpadkami. 

Czy prawdą jest, że, jeśli mnie zatrudnisz, nie będziesz mieć żadnego wpływu na przygotowania do swojego ślubu i wesela?

Chyba mało jest stwierdzeń, które wyprowadzają mnie z równowagi. 

A, że niby, jak możesz nie mieć wpływu na organizację swojej uroczystości? Siłą zmuszę Cię do podpisania umowy i zapłaty za usługę, której nie chcesz? No proszę Cię…

Będziemy dużo rozmawiać, pewnie wymieniać miliony maili i sms, poznam dobrze Twoje oczekiwania i zaproponuję najlepsze rozwiązania, takie, które przeskoczą Twoje wyobrażenie, a nie zrujnują budżetu. Realnie określimy możliwości finansowe i priorytety. Jednak finalnie – to TY będziesz podejmować decyzję, czy to się Tobie podoba czy nie 🙂

koordynacja dnia slubu
Paulina i Adrian, Lipowe Siedlisko

Czy to prawda, że zrobię Twoje wesele po swojemu?

Kolejna bzdura. Zrobię je po Twojemu i dla Ciebie. Przy zakładaniu firmy, przyjęłam, że Architekci Przyjęć nie będą robić uroczystości od szablonu. Zawsze szukam elementu personalizacji. Czegoś Waszego i mocno indywidualnego. Hobby, motyw pierwszego spotkania, ulubiona książka czy film. A nawet – miłość do parowozów! Dostosowuję się rytmem pracy do Waszego czasu, który możecie poświęcić na rozmowy i podejmowanie decyzji – nawet jeśli spotykamy się późno wieczorem lub w niedzielę. Ze wszystkiego da się zrobić motyw przyjęcia i w żadnym przypadku nie da się powiedzieć, że robię po swojemu.

Czy to prawda, że wedding planner zarabia krocie? Ile właściwie zarabia wedding planner?

Nie oszukam, jeśli powiem, że między 500 zł a 30.000 zł.

Spory rozrzut, ale wynika on z wielu czynników:

  • zakres obowiązków (pojedyncze konsultacje, częściowa organizacja uroczystości, koordynacja dnia ślubu i wesela, stworzenie harmonogramu przygotowań czy kosztorysu, czy kompleksowa organizacja).
  • miejsca, w którym planujecie powiedzieć sobie „TAK” – wiadomo, że trudniejsza logistycznie jest organizacja poza granicami kraju, więc i koszt jest większy.
  • doświadczenia i portfolio agencji – im dłużej na rynku, im więcej zorganizowanych uroczystości, tym wyższa stawka. Nowe i mniej doświadczone agencje mają nieco niższe stawki.
Za co płacisz?
  • za znajomość najnowszych trendów
  • za czuwanie nad budżetem
  • za polecania najlepszych usługodawców
  • za negocjowanie umów
  • za proponowanie i podsuwanie najlepszych i sprawdzonych rozwiązań
  • za bycie psychologiem, motywatorem i rozjemcą w jednym
  • za przekopywanie internetu w poszukiwaniu inspiracji
  • za żmudne porównywanie ofert, robienie zestawień, tabelek i podliczeń
  • za ustalania wszystkiego ze wszystkimi i spięcie tego zgrabną haftką
  • za pomoc i zrozumienie
  • za niezliczone podróże w znane i nieznane
Podsumowując:
Czy praca konsultanta ślubnego naprawdę może zabrać Tobie radość z przygotowań do ślubu i wesela?