czarna wołga, auto do ślubu, retro auto

Czyli przyjęcie z oczopląsem kolorystycznym.

Retro wesele – czy możliwe jest zorganizowanie przyjęcia o takim ciężarze gatunkowym w 4,5 miesiąca? Tylko tyle czasu dali mi Ola i Grzegorz. A dodać muszę, że na pierwszym spotkaniu, nie było żadnej wizji!

Ale to był problem, nie takie rzeczy się wszak robiło, a bandy usługodawców ślubnych (zapaleńców) tylko czekają na takie projekty 🙂

Do zaplanowania dekoracji, opracowania koncepcji florystycznej i montaży zaangażowaliśmy Paulinę i Huberta – to ludzie cechujący się niebanalnym podejściem do tematu ślubnych deko i pasjonaci „inności”. Ja to szanuję, doceniam, a wręcz kocham!

kolorowe kwiaty
fot. Kasia Pawlica

Retro wesele na fotografiach:

Jednym z bardziej szalonych pomysłów był samochód, którym Para Młoda jechała do ślubu. To była czarna wołga, która w naszym kraju ma niezbyt ślubne konotacje, ale w tym wypadku – była strzałem w dziesiątkę.

czarna wołga, retro wesele, retro auto do ślubu

Więcej na moich social mediach i na blogu. Zapraszam!